11.01.2021
Diagnostyka oscyloskopem ciężkiego rozruchu na zimno w VW Passat Test układu rozruchowego
Przygotował: Steve Smith – Pico Technology
Na naszym blogu jest wiele postów, które z pewnością pochłaniają dużo czasu, ale są nieocenione podczas „badań” lub głębszego zrozumienia omawianego tematu.
Chciałem podzielić się z wami krótką analizą, która mam nadzieję w przyszłości pomoże rozwiązać problemy związane z podobnymi usterkami nie tylko w tego typu ale i w innych autach.
Pacjent to VW Passat Diesel 2.0 TD PD z powolnym i ciężkim rozruchem na zimno.
Podczas badania używałem PicoScope 4823, ponieważ chciałem pokazać wszystkie możliwe sygnały związane ze słabym rozruchem na jednym oscylogramie. Badane sygnały to:
Kanał A – napięcie akumulatora mierzone na akumulatorze 12 V
Kanał B – spadek napięcia w obwodzie masowym rozrusznika
Kanał C – sygnał prędkości obrotowej silnika z czujnika wału korbowego
Kanał D – prąd rozrusznika
Kanał E – napięcie na zacisku wyjściowym elektromagnesu rozrusznika
Kanał F – napięcie zasilania automatu rozrusznika zacisk 50 stacyjki
(upewniamy się czy zasilanie nie zanika)
Może się wydać, że badanie tak dużej liczby sygnałów jednocześnie nie jest konieczne, jednak pozwala to sprawdzić wszystkie parametry pracy obwodu rozruchowego. Dokonując ich analizy można zauważyć, że nie ma problemów z zasilaniem rozrusznika zarówno w obwodzie sterującym automatem jak i akumulatorze. Porównując z sobą napięcia na kanale A czyli akumulator i kanale E zacisk wyjściowy automatu rozrusznika sprawdzamy całkowity spadek napięcia na obwodzie zasilania rozrusznika. Gdyby różnica poziomów napięć była zbyt dużą świadczyło by to o usterce przewodu lub samego automatu rozrusznika. Jeśli dołożymy do tego spadek napięcia na przewodzie masowym rozrusznika uzyskujemy całkowitą wartość spadku napięcia w obwodzie rozruchu.
Dzięki obserwacji sygnału z czujnika położenia wału korbowego widać moment, w którym silnik prawie zatrzymał się podczas rozruchu, jednak prąd cały czas płynie przez rozrusznik.
Podczas powyższego testu wahałem się czy obserwować sygnał położenia wału korbowego, gdyż podłączenie do tego czujnika wymagało poświęcenia sporo czasu. Patrząc jednak na całość pomiaru sygnał ten okazał się nieocenionym w całości diagnostyki. Ponieważ sam silnik kręcił się swobodnie bez żadnych zacięć doszedłem do wniosku, że problem musi tkwić w samym rozruszniku.
Na zdjęciu widać zużyte szczotki silnika rozrusznika, a co ważniejsze jedna szczotka tkwi w jej obudowie i tylko okresowo styka się z komutatorem. Rozwiązaniem problemu była wymiana rozrusznika.
Mam nadzieję, że moje pomiary i ich analiza pomoże Wam w przyszłych diagnostykach. Zachęcam też do zamieszczania podobnych pomiarów.
Pozdrawiam
Steve
Zapraszamy na grupę techniczną na Facebooku gdzie dzielimy się wiedzą i udzielamy wsparcia technicznego w zakresie diagnostyki oscyloskopowej: